Grube ściany
więzienia
i
nieprzeniknione mury
kościoła
tłumią głos jednakowo.
Odbija się od ołtarza
do ołtarza
jak od pryczy
do pryczy.
Tylko modlitwa jest
inna.
Tam
-Zmiłuj się nade mną
i odpuść moje winy.
A tu
- Boże, wypuść mnie!
Krzysztof Daukszewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz