To wszystko dzieje się inaczej
to cierpienie tędy owędy
ten dzień bez kochanej ręki
ten ból i tak dalej
ten mróz że tylko jeden piec mnie zrozumiał
gdy kładłem serce do zimnego łóżka
(...)
powiedz że to właśnie ważne
ks.Jan Twardowski
S
Smutek
Nie proszę o tę samotność najprostrzą
pierwszą z brzegu
kiedy zostaję sam jeden jak palec
kiedy nie ma do kogo ust otworzyć
(...)
nie proszę Cię o tę trudniejszą
kiedy przeciskam się przez tłum
i znowu jestem pojedynczy
(...)
proszę Cię o tę prawdziwą
kiedy Ty mówisz przeze mnie
a mnie nie ma
ks.Jan Twardowski - Samotność
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz