piątek, 26 października 2018

A.Waligórski - Jesień idzie




Raz staruszek, spaceruje w lesie,
Ujrzał listek przywiędły i blady
I pomyślał: - Znowu idzie jesień,
Jesień idzie, nie ma na to rady!



I podreptał do chaty po dróżce,
I oznajmił, stanąwszy przed chatą
Swojej żonie, tak samo staruszce:
- Jesień idzie, nie ma rady na to!



A staruszka zmartwiła się szczerze,
Zamachała rękami obiema:
- Musisz zacząć chodzić w pulowerze.
Jesień idzie, rady na to nie ma!




Może zrobić się chłodno już jutro
Lub pojutrze, a może za tydzień?
Trzeba będzie wyjąć z kufra futro,
Nie ma rady, jesień, jesień idzie!




A był sierpień. Pogoda prześliczna.
Wszystko w złocie trwało i w zieleni.
Prócz staruszków nikt chyba nie myślał
O mającej nastąpić jesieni.



Ale cóż, oni żyli najdłużej,
Mieli swoje staruszkowie zasady
I wiedzieli, że wcześniej, czy później-
Jesień przyjdzie. Nie ma na to rady.



                                                                                                                     A. Waligórski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz