wtorek, 11 lipca 2017
Dr James Dobson - Istota męskości
Czytając pańską książkę Straight Talk to Men and Their Wivest
(,,Szczera rozmowa z mężczyznami i ich żonami ") widać wyraźnie,
że jest Pan twardym zwolennikiem męskiego kierownictwa w domu.
Jaką odpowiedź zaproponowałby Pan kobietom aktywistkom,które uważają
ten pogląd za szowinistyczny i przestarzały?
Ważne jest, by zrozumieć, co mam na myśli mówiąc o męskim kierownictwie.
Nie chcę usprawiedliwiać mężczyzn, którzy maltretują swoje dzieci i nie zważają
na potrzeby i życzenia swoich żon. Ten rodzaj dziewiętnastowiecznego despotyzmu
już minął i nie chcemy do niego wracać. Jestem jednakże przekonany , że Pismo Święte
( które dla mnie jest normatywem wszystkiego) mówi jasno, że mężczyźni otrzymali główną odpowiedzialność za utrzymanie autorytetu w rodzinie. Tak przynajmniej rozumiem zalecenia biblijne zawarte w liście do Efezjan 5.22-28:
,,Żony niechaj będą poddane swym mężom jak Panu bo mąż jest głową żony, jak Chrystus - Głową Kościoła; On - Zbawca Ciała. Lecz jak Kościół poddany jest Chrystusowi, tak i żony mężom - we wszystkim. Mężowie miłujcie żony, bo i Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie, aby uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszyło słowo, aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny, nie mając skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego, lecz aby był święty i nieskalany. Mężowie powinni umiłować swoje żony, tak jak własne ciało.
Kto miłuje swoją żonę, siebie samego miłuje" .
Ten fragment w połączeniu z wieloma innymi dotyczącymi poddania się żon autorytetowi swoich mężów ( P 3,1)na przykład:,,Tak samo żony niech będą poddane swoim mężom, aby nawet wtedy, gdy niektórzy z nich nie słuchają nauki, przez samo postępowanie żon zostali( dla wiary) pozyskani bez nauki, gdy będą się przypatrywali waszemu,pełnemu bojaźni świętemu postępowaniu"), stanowi dla mnie jasne potwierdzenie, że mężczyzna chrześcijański jest obowiązany przewodzić swojej rodzinie najlepiej jak tylko potrafi. Bóg najwyraźniej oczekuje od mężczyzny podejmowania decyzji w rodzinie. Mężczyzna ponosi również większą odpowiedzialność za konsekwencje tych decyzji.Jeśli jego rodzina kupiła zbyt wiele rzeczy na kredyt, wtedy kłopoty finansowe są przede wszystkim jego winą, jeśli rodzina nigdy nie czyta Pisma Świętego lub rzadko chodzi do kościoła w niedzielę, Bóg wini za to mężczyznę. Jeśli dzieci nie okazują szacunku i są nieposłuszne, główna odpowiedzialność za to spoczywa na ojcu, a nie na matce (nie przypominam sobie , by żona Helego była zganiona za wychowanie dwóch złych synów, lecz to jej mąż ściągnął na siebie za to gniew Boży. Por.13 m 3.13).
Co dzieje się z rodziną, gdy jej wyznaczony przywódca nie wypełnia swojego zadania?
Podobne następstwa można zauważyć w spółce przedsiębiorstw, której prezes udaje tylko, że spełnia funkcję kierowniczą. Organizacja bardzo szybko się rozpada .Analogia do rodzin pozbawionych przywództwa jest zbyt uderzająca,by je przeoczyć.Moim zdaniem największą potrzebą Ameryki jest to, aby mężowie zaczęli raczej kierować swoimi rodzinami zamiast inwestować siłę i emocje w wyłączne zdobywanie pieniędzy.
Dr James Dobson
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz