Potrzebne są chwile wielkiego milczenia,
świętej samotności, życiowej ciszy :
by myśli ukoić, serce uspokoić,
imię własne odgadnąć.
Potrzeba chwili pokoju,
by posłuchać ducha,
pragnienia najgłębsze
zrozumieć,
wieczność dotknąć.
Potrzeba
światła z nieba,
co wnętrze rozjaśnia,
jak oświeciło
pole pasterzy ;
potrzeba głosu,
co serce poruszy
jak śpiew zwiastunów pokoju.
Niech się uciszą Twoje burze,
byś pięknem dotykał, dobrem leczył,
uśmiechem pocieszał, a nade wszystko
niebem karmił, jak najlepszym chlebem,
co się rozmnaża z hojnością.
ks. Roman Mleczko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz